szkaplerz
rodzina szkaplerzna
szkaplerz
 


Dokument bez tytułu

Benignus Józef Wanat OCD

Z dziejów kultu Matki Bożej w Zakonie Karmelitów

Artykuł pochodzi z czasopisma "Karmel" 3/2001, Kraków 2001, s. 14-30.

Kult liturgiczny i paraliturgiczny w Karmelu
Nabożeństwo szkaplerzne
Maryja w życiu duchowym Karmelu

 

Zakon Karmelitański wyłonił się i uformował z grupy wspólnoty chrześcijańskich pustelników, przebywających na Górze Karmel w Pale­stynie od V - XIII wieku. Ich centrum duchowe mieściło się w dolince Wadi es Siah przy źródle Eliasza, gdzie do dziś znajdują się ruiny pier­wotnego klasztoru. Archeologiczne badania, przeprowadzone w 1987 roku na tym miejscu przez grupę specjalistów pod kierunkiem archeologa dr Eugenii Nitowskiej (s. Damiana od Krzyża OCD) przyniosły wiele waż­nych odkryć i ustaleń [1] . Potwierdziły ciągłość życia tej wspólnoty do XIII w. W V wieku centrum ich życia liturgicznego i duchowego stanowiła grota-kaplica wykuta przez nich w skale, dwukondygnacyjna, usytuowana na­przeciw źródła proroka Eliasza. Wykonana została na podobieństwo be­tlejemskiej stajenki. Ta forma symbolizowała i przypominała pustelnikom tajemnicę Wcielenia Syna Bożego, Jego narodzenia w stajni betlejem­skiej oraz Boże Macierzyństwo Maryi, ogłoszone na Soborze Efeskim w 341 r., jako dogmat wiary. Znalezione na tym miejscu gliniane kaganki z napisami "Theotocoś' i "Sanctus Elias" świadczą o kulcie Matki Bożej i św. Eliasza na tym miejscu [2] . Pustelnicy w VIII wieku, poniżej źródła w dolince Wadi es Siah zbudowali w stylu bizantyńskim świątynię Matki Bożej, która stała się ośrodkiem kultu [3] . Kościół ten uległ zniszczeniu z powodu najazdów muzułmanów i trzęsienia ziemi [4] . W II poł. XII w. przy­łączyli się do wspólnoty pustelników krzyżowcy z Europy i utworzyli for­malną wspólnotę zakonną pod przewodnictwem wybranego przełożone­go, który w 1209 r. wyjednał od Alberta, patriarchy jerozolimskiego, napi­sanie i formalne nadanie im reguły, opartej na wypróbowanym sposobie ich życia [5] . Na fundamentach bizantyńskiej świątyni zbudowali nową w stylu gotyckim, dedykowaną na cześć Matki Bożej [6] . Pierwotną regułę Alberta zatwierdził pap. Honoriusz III bullą "Ut vivendi norma" dnia 3 stycznia 1226 r. [7] . Aprobatę Honoriusza III ponowił Grzegorz IX bullą "Ex officii nostri" z dnia 6 kwietnia 1229 roku oraz przyjął zakon pod opiekę Stolicy Apostolskiej [8] .

Kult liturgiczny i paraliturgiczny w Karmelu

Pierwsi karmelici na Górze Karmel zbudowali świątynię na cześć Najśw. Maryi Panny [9] . Matkę Bożą czcili jako swoją Patronkę, Królową Matkę, Siostrę i Fundatorkę w znaczeniu duchowym [10] . Dla odróżnienia od zakonników sąsiedniego (greckiego) klasztoru św. Małgorzaty, nazy­wali się "Fratres Beatae Mariae Virginis" lub "Eremitae S. Mariae de Monte Carmelo" [11] . Nazwa ta w pierwszej wersji przyjęła się w całym za­konie. Po raz pierwszy urzędowo występuje w bulli Aleksandra IV z dnia 15 stycznia 1256 r. [12] . Jedne z pierwszych konstytucji zakonu opubliko­wane na Kapitule Generalnej w Barcelonie w 1324 r. na pytanie: dlacze­go nazywamy się braćmi Najśw. Maryi Panny z Góry Karmel? - odpowia­dają: "dając świadectwo prawdzie, mówimy, że następcy Eliasza i Elize­usza zbudowali w tej miejscowości (w pobliżu źródła Eliasza) kościół na cześć Błogosławionej Dziewicy Maryi i wybrali Jej imię jako przydomek, z tego powodu i od tego czasu, z przywileju apostolskiego nazywali się braćmi Najśw. Maryi Panny z Góry Karmelu" [13] .

Wyrazem wdzięczności i czci dla Matki Bożej były wznoszone liczne kościoły pod Jej wezwaniem. Według katalogu z 1766 r., ogłoszonego przez Garcię Nalachora, spośród 526 świątyń poświęconych Matce Bożej w zakonie 193 było pod wezwaniem Najśw. Maryi Panny z Góry Karmel, 77 pw. Z Zwiastowania, 15 pw. Wniebowzięcia, 14 pw. M. B. Łaski Bożej, 11 pw. Niepokalanego Poczęcia etc. [14] . Kościoły dedykowane Matce Bo­żej obdarzone były odpustami zwłaszcza przez pap. Sykstusa IV i Juliusza II [15] -

Od XIII w. obchodzono w Zakonie następujące uroczystości maryj­ne- Oczyszczenia, Zwiastowania, Wniebowzięcia i Narodzenia NMP. W XIV w. wprowadzono święto Niepokalanego Poczęcia NMP, a od końca XIV w. święto Matki Bożej z Góry Karmel, jako pamiątkę i wotum wdzięczności za liczne dobrodziejstwa wyświadczone Zakonowi przez Najśw. Maryję Pannę [16] . Najpierw wprowadzono je w Anglii. Od 1609 r. obowiązywało w całym Zakonie, jako święto Matki Bożej Szkaplerznej [17] . 24 września 1726 r. pap. Benedykt XIV rozciągnął to święto na cały Ko­ściół katolicki [18] .

W 1564 r. Kapituła Generalna ogłosiła kalendarz liturgiczny, w któ­rym oprócz wymienionych już świąt podaje jeszcze święto Nawiedzenia NMP, Ofiarowania i Matki Bożej Śnieżnej [19] W 1628 r. Zakon wyjednał u St. Apost. oktawę Matki Bożej Szkaplerznej [20] . Z czasem do kalendarza karmelitańskiego wprowadzono następujące święta maryjne: Imienia Maryi (1665), Świętej Maryi od wykupu niewolników (1696), Zaślubin ze św. Józefem (1699), Matki Bożej Różańcowej (1716), Matki Bożej Bole­snej w piątek po niedzieli Męki Pańskiej (1727), Oczekiwania Narodzenia Chrystusa (1748), Opieki Matki Bożej (1748), Najśw. Serca Maryi (1814), Siedmiu Boleści Matki Bożej 15 września (1814), Wspomożenia Chrze­ścijan, Macierzyństwa Bożego,  Przeniesienia domku loretańskiego

(1817), Wigilia Matki Bożej Szkaplerznej (1828), Wigilia Niepokalanego Poczęcia NMP (1863). Poszczególne prowincje wprowadzały jeszcze święta lokalne (np. MB Miłosierdzia, Częstochowskiej).

Oprócz powyższych świąt karmelici w każdą sobotę odmawiali oficjum o Matce Bożej i celebrowali mszę, o ile rubryki na to pozwalały. Nawet długo utrzymywał się zwyczaj codziennego odprawiania mszy porannej (po prymie) o Matce Bożej, we wszystkich konwentach, gdzie było przynajmniej czterech nowicjuszy [21] lub kleryków. Reforma grego­riańska ograniczyła ten przepis, podając wytyczne odprawiania mszy wotywnych o Matce Bożej [22] .

Konstytucje z 1524 r. polecały w brewiarzu odmawiać Ave Maria po każdym przepisanym Pater Noster [23] . Nakazywały również pościć we wszystkie wigilie świąt Matki Bożej [24] , przyjmować Komunię św. w Jej święta, oraz zabraniały celebrować mszy i kłaść się do snu bez szkaplerza [25] . Przepisy zakonne zobowiązywały wszystkich zakonników bez wy­jątku, aby w każdą sobotę zbierali się w białych płaszczach na kompletę dla odśpiewania przed ołtarzem Matki Bożej antyfony Salve Regina [26] . Modlitwa ta, wprowadzona do Kościoła w 1230 r., została przyjęta przez Zakon w 1260 r. Konstytucje z 1324 r. polecały po każdej godzinie kano­nicznej odmawiać Salve Regina z wersetem i modlitwą [27] . Generał Zako­nu Jan Chrzciciel Rubeo (Rossi) ułożył rytuał dla tej antyfony, śpiewanej dotychczas w każdą sobotę i wigilie Świąt Matki Bożej [28] . Kapituła w Placencji w 1575 r. poleciła śpiewać Salve Regina przy akompaniamencie organów [29] . O. Rubeo również zabronił spożywania mięsa, nabiału i jaj w wigilie świąt Matki Bożej, a kaznodziejom wielkopostnym polecił głosić kazania o Najśw. Maryi Pannie w każdą sobotę [30] . Polecenia te w całości aprobowała Kapituła Generalna w Placencji [31] . Ponadto zaleciła wszyst­kim zakonnikom wychodzącym z klasztoru, aby przed wyjściem odma­wiali w białych płaszczach w kościele lub w kapitularzu trzy razy Pozdro­wienie Anielskie i aby pamiętali o obowiązku uczestniczenia w sobotnim Salve Regina [32] .

Konstytucje z 1593 r. polecały urządzać w drugą niedzielę każdego miesiąca nabożeństwo z kazaniem i procesją dla uczczenia Matki Bożej z Góry Karmel [33] . Konstytucje kongregacji tureńskiej z 1637 r. przypomina­ły, aby zakonnicy wchodząc do celi drugiego zakonnika mówili Ave Maria. Na to pozdrowienie nawiedzany odpowiada Deo gratias [34] . Przypominały również o noszeniu różańca u pasa, odnawianiu corocznie ślubów w święto Matki Bożej z Góry Karmel i poście we wszystkie środy roku [35] .

Kontakt Karmelu z Maryją jest ustawiczny. Instrukcje nakazują aby wizerunek Matki Bożej umieszczano w kaplicach i kapitularzach, w sa­lach rekreacyjnych, w oficynach i celach zakonnych [36] . Trzy razy dziennie należy dzwonić na Anioł Pański, a wszyscy zakonnicy winni odmawiać wtedy  wspólnie Pozdrowienie Anielskie. Po nieszporach odmawia się w chórze litanię loretańską. Każdy indywidualnie codziennie mówi róża­niec [37] .

Również heraldyka i sfragistyka podkreślają maryjny charakter Karmelu. Najstarsze herby Zakonu mają w polu postać Niepokalanej z Apokalipsy oraz napis. "Jestem Matką i Ozdobą Karmelu" [38] . Okrągła pieczęć Kapituły Generalnej przedstawia wyobrażenie Matki Bożej na tronie z Dzieciątkiem Jezus na lewej ręce, obok tronu postacie śś. Elia­sza i Alberta, a poniżej sześciu zakonników klęczących przed tronem oraz napis w otoku: Sigillum Capituli Generalis Ordinis Beatae Mariae deMonte Carmeli [39] . Również pieczęcie generała miały zawierać wyobraże­nie Matki Bożej z koroną gwiazd dwunastu [40] .

Nabożeństwo szkaplerzne

Należy ono obok różańcowego do najpopularniejszych i najstarszych nabożeństw maryjnych w Kościele. W swej genezie sięga średniowiecza i powstało w Zakonie Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry
Karmel. Okazją do jego powstania stały się głębokie przemiany struktur samego życia zakonu, który ratując swój byt przed inwazja islamu zmuszo­ny był w I. 1238-1291 wyemigrować z Palestyny do Europy
[41] . Pomimo urzędowego zatwierdzenia reguły i zakonu przez Stolicę Apostolską karmelici w Europie doświadczali wielu niepowodzeń. Wykorzenieni ze swego środowiska i eremickiego sposobu życia, znaleźli się w zupełnie nowych warunkach życiowych pod wzglę­dem klimatycznym, etnicznym i kulturowym. Inkulturacja ich w Europie była trudna. Najwięcej trudności i przykrości zaznali od duchowieństwa i hierarchii. Uważano ich za intruzów. Dowodzono, że regułę zatwierdził papież tylko dla eremitów na Górze Karmel, a ponieważ w Europie mu­sieli oni nieco zmienić styl życia przepisany w regule, przeto zatwierdze­nie papieskie straciło swą ważność. Nie zezwalano im budować klaszto­rów ani celebrować Mszy św. W tej beznadziejnej sytuacji, jak podaje kronika Wilhelma de Sanvico, Matka Boża objawiła się św. Szymonowi Stockowi (1165-1265), przełożonemu generalnemu zakonu, polecając mu udać się z prośbą'o pomoc do pap. Innocentego IV [42] . Posłuszny Jej poleceniu Szymon zwrócił się do Ojca św. Papież przychylając się do  jego prośby wydał w Perugii, dnia 13 stycznia 1252 roku drugi list [43] w obronie karmelitów, skierowany do wszystkich arcybiskupów i biskupów, z poleceniem, aby nie robili trudności tym zakonnikom w Europie [44] .

To objawienie się Matki Bożej św. Szymonowi Stockowi stało się cezurą i momentem zwrotnym w dziejach Zakonu. Zaczął się on szybko rozwijać liczbowo i jakościowo. Szymon Stock wprowadził karmelitów do miast uniwersyteckich: Cambridge (1247), Oxfordu (1253) i Bolonii (1260). W latach 1247-1300 założono w Belgii 9 nowych klasztorów, 17 w Niemczech, 27 w Anglii i 16

Wizja św. Szymona opisana przez współczesnego jej kronikarza Wilhelma de Sanvico jest prawdopodobnie wizją Szkaplerza św. Później­sze dokumenty opisujące wizję szkaplerzną odnoszą się do tych samych okoliczności, o których wspomina Wilhelm de Sanvico. Najstarszy katalog świętych Zakonu (pocz. XIV w.), wspominając o Szymonie Stocku, po­daje przebieg wizji szkaplerznej, który powtarzać się będzie jako stereo­typ w późniejszych relacjach [45] . Św. Szymon Stock przełożony generalny w trudnej sytuacji swego Zakonu zwraca się z ufnością o ratunek do Królowej i Matki Karmelu. Jego modlitwą są słowa hymnu do dziś śpie­wanego w Karmelu - Flos Carmeli, który w przekładzie brzmi:

"Kwiecie Karmelu,
Wonna Winnico,
Ozdobo niebios,
Matko - Dziewico,
O najwspanialsza!

Matko łagodna,
Czysta i wierna,
Dzieciom Karmelu,
Bądź miłosierna,
O Gwiazdo morza!"
[46]

Pewnego dnia, w czasie tej modlitwy, objawiła mu się Matka Boża i ukazując szkaplerz (wierzchnią część habitu karmelitańskiego) powie­działa: "To będzie dla ciebie i wszystkich karmelitów przywilejem, kto w nim (szkaplerzu) umrze, nie zazna ognia wiecznego" [47] .

Miejsce i datę wizji szkaplerznej trudno ustalić na podstawie ist­niejących źródeł. Bardzo stara tradycja wskazuje na klasztor w Aylesford (Anglia), a czas objawienia ustala na 16 lipca 1251 r. [48]

Do przywileju szkaplerza św. dodany został nieco później przywilej sobotni, ogłoszony na polecenie Matki Bożej przez pap. Jana XXII w bulli sobotniej, dnia 3 marca 1322 r. [49] Przywilej ten polega na obietnicy Matki Bożej wybawienia z czyśćca w sobotę po śmierci tych, którzy nosili po­bożnie szkaplerz, zachowywali czystość według swego stanu i odmawiali oficjum o Matce Bożej Gęśli nie umieli czytać, to zachowywali post w śro­dy i soboty). Z powodu braku pewnych i bezpośrednich przekazów źró­dłowych w formie relacji ze strony samego św. Szymona Stocka, jak i współczesnych mu świadków, historyczność wizji szkaplerznej i bulli so­botniej stała się od XVIII w. przedmiotem wielu dyskusji, krytyki i pole­mik [50] . W tej sytuacji, popularne nabożeństwo szkaplerzne więcej opiera się na Magisterium Kościoła oraz racjach teologicznych, niż na przesłan­kach i dokumentacji historycznej.

Kościół wielokrotnie zatwierdzał przywileje szkaplerza i popierał nabożeństwo szkaplerzne. Ustanowił święto Matki Bożej Szkaplerznej jako wspomnienie Najśw. Maryi Panny z Góry Karmel w dniu 16 lipca. Papież Klemens VII bullą "Ex dementi" z dnia 12 sierpnia 1530 r. po­twierdził wszystkie łaski i przywileje Zakonu Karmelitańskiego. Na mocy apostolskiej władzy zatwierdził przywilej sobotni ("a dla pewności, gdyby nigdy nie był udzielony, przez te bullę niech będzie udzielony" [51] ). Przy­wileje szkaplerzne potwierdzili również inni papieże: Paweł II w 1534 i w 1539 r., Pius V w 1564 r., Grzegorz XIII w 1577 r., Paweł V w 1613 r., Klemens X w 1637 r., Pius XI w 1922 r.

Do dalszego rozwoju i pogłębienia nabożeństwa szkaplerznego w ogromnej mierze przyczynił się pap. Pius XII. Z okazji 700-lecia szkaple­rza karmelitańskiego (1251-1951) wystosował on apostolski list z dnia 11lutego 1950 r., słusznie nazwany "magna charta" nabożeństwa szka­plerznego. Stwierdził on: "Z pewnością nikomu nie jest tajnym, jak wiele przyczynia się miłość ku Najśw. Maryi Pannie do ożywienia katolickiej wiary i poprawy obyczajów, szczególnie dzięki tym formom nabożeństwa, które zdają się posiadać wyższą ponad inne moc oświecania umysłów niebieską nauką i zapalania dusz do doskonalenia chrześcijańskiego życia. Najpierw należy do nich zaliczyć nabożeństwo szkaplerza karmelitańskiego, które przez swoją prostotę, stosując się do pojęcia każdego człowieka, rozpowszechniło się bardzo szeroko wśród wiernych chrze­ścijan, przynosząc zbawienne owoce. (...) Nie chodzi tu bowiem o rzecz małej wagi, lecz o zdobycie wiecznego zbawienia według obietnicy poda­nej przez Najśw. Maryję Pannę. Chodzi tu o najdonioślejszą sprawę dla każdego i o właściwe jej przeprowadzenie. Bez wątpienia szkaplerz jest niejako świętą szatą (habitem) maryjną znakiem i gwarancją opieki Bożej Rodzicielki..." [52] .

Ojciec św. Pius XII przedstawia szkaplerz jako szatę maryjną jako znak i dowód opieki Maryi, jako: wezwanie do intensywnego życia we­wnętrznego, pamiątkę otrzymaną od Najśw. Matki, zwierciadło pokory i czystości, wezwanie do skromności i prostoty oraz jako szczególne zo­bowiązanie do poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi.

Z okazji jubileuszu 700-lecia Szkaplerza św. odbył się w Rzymie od 5 do 9 sierpnia 1950 r. Międzynarodowy Kongres Szkaplerzny Zakonu Karmelitańskiego. Brało w nim udział ponad 10.000 uczestników z całego świata. 6 sierpnia Pius XII przyjął na audiencji w Bazylice św. Piotra uczestników Kongresu, podkreślając w swoim przemówieniu znaczenie nabożeństwa szkaplerznego. Między innymi powiedział: "Upływa trzeci tydzień, jak zawitała pierwsza jutrzenka siedemsetnej rocznicy od 16 lipca 1251 r., daty pamiętnej nie tylko dla Karmelu i wszystkich jego członków. W rzeczywistości, ileż dusz od tego dnia zawdzięcza - nawet w sytuacjach beznadziejnych - swoje ostateczne nawrócenie i swoje wiecz­ne zbawienie szkaplerzowi, którym były odziane! Iluż to ludzi dzięki nie­mu doznało w niebezpieczeństwach ciała i duszy Macierzyńskiego wspomożenia Maryi! Nabożeństwo szkaplerzne sprowadza na świat po­tężny strumień łask duchowych i doczesnych" [53] .

We wszystkich klasztorach karmelitańskich na całym świecie od­były się uroczyste nowenny, tridua, i akademie ku czci Matki Bożej Szka­plerznej. Tysiące wiernych przyjmowało karmelitański szkaplerz. Uroczy­stości centralne zakończone zostały przeniesieniem relikwii św. Szymona Stocka z Francji do Anglii, na domniemane miejsce wizji szkaplerznej w Aylesford. Z tej okazji Papież Pius XII w liście do przełożonego general­nego Kiliana Lynch napisał: "Przesyłamy Ci Drogi Synu i wszystkim dzie­ciom rodziny karmelitańskiej nasze ojcowskie życzenia, niejako hymn pochwały i podziękowania za tak piękne uroczystości, które im bliżej koń­ca, tym były bardziej imponujące.

Jak delikatny powiew fal, które muskają brzegi Kentu będzie ten hymn śpiewany przez wiernych całej kuli ziemskiej, wpisanych do karme­litańskiego szkaplerza, otoczonych opieką Matki Bożej, aby łatwiej iść śladami Jej Syna Jezusa. Ten hymn uroczysty na cześć Dziewicy będzie się roznosił w akordach jeszcze słodszych i natchnionych po świętych ziemiach Aylesford, jako dalszy ciąg anielskiej symfonii przerwanej przez cztery wieki" [54] .

Sobór Watykański II w Konstytucji dogmatycznej o Kościele napo­mina "wszystkich synów Kościoła, aby szczerze popierali kult Błogosła­wionej Dziewicy, szczególnie liturgiczny, a praktyki i zbożne ćwiczenia ku Jej czci zalecane w ciągu wieków przez Urząd Nauczycielski cenili wyso­ko i to co postanowione było w minionych czasach o kulcie obrazów Chrystusa, Błogosławionej Dziewicy i Świętych, pobożnie zachowywali" [55] . Papież Paweł VI w apostolskim liście do kard. Silva Enriquez, arcybisku­pa Santiago w Chile, przeznaczonym na otwarcie obrad Kongresu Ma­riologicznego Santo Domingo, interpretując powyższe słowa Konstytucji o Kościele o zalecanych praktykach w ciągu wieków przez magisterium Kościoła na cześć Matki Bożej, wyraźnie stwierdza, że powyższe słowa są aluzją do Różańca i Szkaplerza Karmelitańskiego [56] .

Szkaplerz jest zewnętrznym znakiem konsekracji - poświęcenia i oddania własnego życia Matce Bożej według ducha i ascezy Karmelu. To poświęcenie prowadzi do pełnego zawierzenia się Jej opiece oraz do rozwijania kultu i naśladowania Jej wzniosłych cnót. Prowadzi do pozna­nia Jej roli w ekonomii Odkupienia, Jej życia duchowego, zjednoczenia z Chrystusem i Kościołem. Prawdziwa miłość do Maryi prowadzi do udziału

w miłości odkupieńczej i oblubieńczej Chrystusa. W pobożnych prakty­kach nie ogranicza się tylko do noszenia szkaplerza, ale do codziennej rozmowy z Niebieską Matką przez odmawianie Różańca Św., tak bardzo zalecanego przez Niepokalaną w Lourdes i Fatimie. Sama Matka Boża zdaje się podkreślać znaczenie i korelację tych praktyk i nabożeństw, gdyż objawienia w Lourdes zakończyły się w święto Matki Bożej Szka­plerznej. Z tego tytułu Św. Bernadetta nosiła szkaplerz do końca życia. Objawienia zaś w Fatimie zakończyły się wizją Matki Bożej Szkaplerznej. Z tej też racji uprzywilejowana Łucja wstąpiła do klasztoru SS. Karmelita­nek Bosych pouczając, że w posłannictwie Matki Bożej Fatimskiej "Róża­niec i Szkaplerz są nierozdzielne" [57] .

Nabożeństwo szkaplerzne urzeczywistnia się w Karmelu przez przynależność do Bractwa Szkaplerznego. Osoby świeckie przez przyję­cie szkaplerza (symbol maryjnego habitu) i zapisanie się do Bractwa uczestniczą w duchowości i przywilejach zakonu karmelitańskiego. Wy­raźnie to stwierdza Pius XII: "Wszyscy zatem Karmelici, czy to w za­mknięciach pierwszego lub drugiego zakonu, czy to w trzecim zakonie regularnym lub świeckim, czy wreszcie w Bractwach żyjąc zespoleni wę­złem miłości, przynależą do jednej rodziny Matki Najświętszej, niech za­chowują w wiecznej pamięci wzór pokory i czystości Najśw. Dziewicy, a w prostym kroju tej szaty upatrują streszczenie cnót skromności i prosto­ty. Niech tę szatę, którą dzień i noc się okrywają uważają za wymowny symbol modlitwy, którą błagają Boga o pomoc" [58] .

Początki Bractwa sięgają XIII w. Od czasu objawienia się Matki Bożej św. Szymonowi Stockowi i nadania wielkich przywilejów szkaplerzowi karmelitańskiemu, rozpoczął się masowy rozwój tego bractwa. W XIV w. powstały pierwsze bractwa szkaplerzne we Florencji, Bolonii, We­necji i innych miastach. W krótkim czasie erygowano je przy wszystkich klasztorach karmelitańskich. Stanowiły one jedną z form działalności zakonu.

Maryja w życiu duchowym Karmelu

Karmelici widzieli w Maryi Matkę, dającą życie Karmelowi, który całkowicie do Niej należy. Ponieważ Jej kult jest racją istnienia zakonu, dlatego Maryja zasługuje na tytuł Matki Karmelu. Według przekonania tradycji Maryja zrodziła Karmel. Daje mu życie. Najpierw podaje mu swoje własne, jako wzór do naśladowania i ideał do osiągnięcia. Następ­nie wiara dzieci Karmelu w misję i rolę swej Matki pełnej łaski i Matki życia Bożego, pozwala zrozumieć to duchowe macierzyństwo w całym jego programie. Świadomość Jej roli w ekonomii odkupienia, tajemnicy Chrystusa i Kościoła prowadzi do głębokiej zażyłości ze swą Matką i Sio­strą w Karmelu. Karmelici rozumiejąc, że duchowe macierzyństwo Maryi rozciąga się na cały porządek łaski Bożej, z potrzeby więc serca doszli do całkowitego poświęcenia i oddania się Maryi, a przez Maryję Bogu. Dokonywało się to przez uroczysty i publiczny akt profesji zakonnej. Pierwotna formuła z konstytucji Kapituły Londyńskiej z 1281 r. przepisy­wała, aby nowicjusz ubrany w tunikę złożył swoje ręce w ręce przeora klasztoru i wypowiedział słowa:

"Ja, NN, składam swoją profesję i przyrzekam posłuszeństwo Bogu i Błogosławionej Dziewicy Maryi z Góry Karmel i Przełożonemu General­nemu Braci Zakonu Najświętszej Maryi z Góry Karmel, według reguły i konstytucji tychże Braci aż do śmierci" [59] .

W powyższym akcie profesji Maryja jest wymieniona jako osoba, której składa się śluby i jako Patronka Karmelu. Przez profesję karmelita poświęcał się na służbę Maryi, oddawał się Jej na własność, ofiarowując w darze swoje życie z obowiązkiem czci i służenia Jej z pokorą Taką interpretację znajdujemy w liście przełożonego generalnego Bernarda Oreliusza do papieża Urbana VI z 1376 r. [60] , w obronie maryjnego cha­rakteru zakonu oraz w pismach karmelitańskich teologów: Jana Bacon-thorpa (t 1346) [61] , Jana z Hildesheim (t 1370) [62] , Jana Grossiego [63] , Jana Paleonidorusa [64] , a szczególnie Arnolda Bostiusza (t 1499), popularnego humanisty i wybitnego znawcy tradycji i historii Karmelu. W swoim trakta­cie De patronatu et patrocinio Beatissimae Virginis Mariae in dicatum sibi Carmeli ordinem [65] pozostawił praktyczne wskazania do całkowitego od­dania się Maryi przez szkaplerz i konsekrację zakonną, praktykowane dzień po dniu, wśród ukrytych małych spraw codziennego życia.

W pierwszym rozdziale swego traktatu Bostiusz zachęca i przyna­gla współbraci, aby odpowiedzieli na miłość Maryi sposobem życia i for­mą kultu, w którym znajdą się istotne elementy pełnego Jej poświęcenia się i oddania [66] . Harmonijną syntezę Św. Ludwika M. Grigniona de Mont-ford "Wszystko przez Maryję, z Maryja, w Maryi i dla Maryi" [67] odnajduje­my w doktrynie Arnolda Bostiusza i jego żarliwych wezwaniach do miło­wania Matki Bożej, skierowanych do współbraci. Zachęca on ich do od­powiedzi na miłość Maryi, naszą miłością która rozpali się przy kontem­plowaniu Jej piękna, do Jej naśladowania i całkowitego uzależnienia się od Maryi [68] .

a) Miłować Maryję

Za niezmierzoną miłość Matki Bożej - pisze Bostiusz - "spróbuj karmelitański Bracie okazać się dla Niej dobrym bratem. Nie zapominaj nigdy o szczodrobliwości i uczuciach, które wytryskają z Jej serca, zaw­sze jednakowe i silne, oraz zobacz z jaką obfitością wzajemnej miłości powinieneś Ją uścisnąć, odwdzięczając się za Jej miłość. Najpiękniejsza na wszystkie sposoby, i w swojej niezgłębionej - miodopłynnej słodyczy oraz w swojej urodzie (wdzięku). Jest cudem piękności, który fascynuje wszystkich, mając najpiękniejszego Malarza wszechświata, który udzielił Jej wszystkich swych barw" [69] . "Pragnę kochać Ją wzajemnie! Bez Niej nie potrafię żyć!" [70] .

b) Naśladować Maryję

Powodem, dla którego karmelita więcej niż ktokolwiek inny powi­nien naśladować Maryję jest więź braterstwa, która z Nią go łączy: "Przyjmij, najmilszy synu, szkaplerz twego zakonu, jako znak brater­stwa..." - powiedziała Matka Boża do św. Szymona Stocka, podając mu szkaplerz. Bostiusz uczy: "Okaż śmiało ten twój związek z Nią podobień­stwem obyczajów... Nie czyń niczego, co by było niegodne takiej Sio­stry... Nie bądź wyrodnym synem w relacji do twojej najlepszej Matki i Siostry. Szlachetnym postępowaniem twojego życia okaż swoje pocho­dzenie. Brat - w obecności najwyższej godności swej Królowej Maryi nie odważy się na postępowanie niegodziwe, mając tak wielką Siostrę. Na­tomiast podobieństwem obyczajów daj skuteczny znak twojego z Nią związku. Jeśli jest prawdą że nigdy nikt nie dorównał Jej, ani nie dorów­na Jej cnocie, to jednak wszyscy mogą iść Jej śladami" [71] .

Karmelita znajduje w Maryi doskonałe         urzeczywistnienie swojego ideału kontemplacyjnego. Samotność i milczenie należą do ważnych   elementów   duchowości zakonu. Naśladowanie Maryi nie ogranicza się tylko do jakie­goś szczegółu lub momentu, ale rozciąga się na całe Jej życie, na Jej postawę wewnętrzną wobec Boga i ludzi, na Jej duchowe przymioty [72] .

c) Zależność od Maryi

Zależeć od Maryi, to znaczy urzeczywistniać całkowitą uległość wobec Matki Bożej na podobieństwo małego dziecka, przez zawierzenie Jej swojego życia. Wypływa to z prawdy o powszechnym wstawiennic­twie, pośrednictwie i duchowym macierzyństwie Maryi: "Oto Matka twoja" (J 19, 27). Wszystkie łaski otrzymujemy od Boga przez Maryję, a nasze niedoskonałe czynności ludzkie nabierają wartości, o ile Ona przedstawia je Bogu. Dlatego należy utrzymywać łączność z Maryją przez ustawiczną pamięć i modlitwę. Modlitwa powinna być rozmową pełną miłości dziecka ze swoją Matką wewnętrznym spotkaniem: "Uczcij Ją poselstwem Trójcy Świętej (Ave Maria), a będzie to jakbyś uściskał swoją Matkę" [73] .

W ciągu całego dnia pamięć o Maryi powinna przenikać serce i umysł karmelity: "Pełna miłości pamięć o Niej niechaj ci towarzyszy we dnie i w nocy, podczas twoich ćwiczeń, twoich prac i rozmów; w pośród Twoich radości, w twoich smutkach i w twoim spoczynku. Niech Ona zajmuje pierwsze miejsce w twojej pamięci". I zaraz dodaje: "Jakąkolwiek rzecz chcesz ofiarować Bogu, powierz ją rękom Maryi. Ona troskliwie będzie dbać o sprawy swojego brata".

Gdy się żyje w zależności i oddaniu Maryi, postęp duchowy jest pewniejszy: "codzień będziesz stawał się większy, bardziej oświecony, bardziej wewnętrzny, czystszy i silniejszy: jednym słowem, staniesz się lepszym, ponieważ Ona uczy dróg Bożych" [74] .

Nabożeństwo do Matki Bożej według nauki o. Arnolda Bostiusza jest z istoty swojej wewnętrzne, obejmujące i poddające całe życie du­chowe światłu i wpływom Maryi. Znajdują się więc w nim wszystkie ele­menty życia całkowicie poświęconego Maryi.

W oparciu o całą tradycję karmelitańską i naukę o. Bostiusza prawdziwy rozkwit i apogeum doktryny maryjnej nastąpił w XVII wieku, w łonie Reformy Tureńskiej Karmelu. Znacznie przyczyniła się do tego roz­woju Siostra Maria od św. Teresy Petyt (1623-1677), flamandzka tercjarka karmelitańską, obdarzona przez Boga mistycznymi łaskami i darem kontemplacji [75] . Prowadziła ona w Malines życie pustelnicze z kilkoma towarzyszkami. Jej kierownikiem duchowym był sławny o. Michał od św. Augustyna van Ballaert (1621-1684), karmelita z Reformy Tureńskiej. W Gandawie wydał jej biografię wraz notatkami duchowymi dotyczącymi życia w Maryi, dla Maryi i z Maryją w Bogu, pozostawione przez penitent-kę [76] . Opisał w niej klasyczne etapy jej życia duchowego, zwłaszcza bier­ną noc ducha, która trwała ok. 5 lat. U wyjścia z tej nocy bezpośrednio przed zaślubinami duchowymi, opisuje "świetlany wyłom" - wspaniały okres, który sama pustelnica nazywa Życiem Maryjnym w zjednoczeniu z Maryją w Bogu. Jest to nadzwyczajna łaska Boża, aby duszę doprowa­dzić do doskonalszego zjednoczenia i zaślubin duchowych.

O. Michał od św. Augustyna opublikował również traktat "O życiu na wzór Maryi, maryjnym w Maryi i przez Maryję" [77] . Autor w formie teolo­gicznego wykładu porządkuje i przedstawia doświadczenia duchowe s. Marii od św. Teresy i swoje własne. Uczy on jak należy się zachowywać, gdy Duch Święty nie udziela duszy duchowej czułości życia maryjnego; wówczas należy ograniczać się do przyjmowania Bożych inspiracji i po­ruszeń. "Ten sposób miłowania Najśw. Dziewicy jest sposobem dosko­nałym, najczystszym i najlepszym ze wszystkich. Zdaje się jednak, że doświadcza go niewielka liczba dusz. Życie bowiem maryjne w Maryi i dla Maryi i zarazem boskie w Bogu i dla Boga, zdaje się być rzeczywiście zarezerwowane i udzielane za szczególną łaską jedynie duszom, obda­rzonym wyjątkową miłością dla Maryi, dzieciom umiłowanym, których Ona sobie sama wybiera".

Oto niektóre wyjątki z nauki i doświadczeń o. Michała od św. Au­gustyna i s. Marii od św. Teresy:

"Życie maryjne - to życie w Maryi, z Maryją i dla Maryi - czerpie całą swą godność, szlachetność, wzniosłość i doskonałość ze ścisłego zjednoczenia z Bogiem, jakim cieszy się Najśw. Dziewica oraz z nadobfitości i uczestnictwa w łaskach i doskonałościach Bożych, udzielonych Jej bez miary.

Łaska Boża daje mi ponadto doświadczyć, że można praktykować to życie w Maryi, z Nią i przez Nią a zarazem w Bogu, dla Niego, z Nim i w Nim, prawie z taką samą prostotą głębią oderwaniem ducha, jak życie w samym i czystym Bóstwie. Dochodzi do tego, że w tych chwilach pozo­staje w duszy bardzo mało wyobrażeń osoby Maryi, gdyż dusza umiała dostrzec Ją tak bardzo zjednoczoną z Bogiem i w Bogu.

Nadprzyrodzone życie duszy w Maryi, dla Niej, z Nią i przez Nią trwa dalej i wzrasta do większej doskonałości i stałości. To czego tu za­znaję, czego doświadczam i odczuwam, jest szczególne i prawdziwe; z mojej strony nigdy nic takiego nie słyszałam, ani nie czytałam.

Wydaje mi się, rzec można, że ta najmilsza Matka jest życiem mej duszy, a zatem duszą mej duszy, a to dla tej przyczyny, że wydaje i rodzi życie duszy w Bogu, czyli życie Boże, w sposób bardzo oczywisty, z którego dobrze zdaję sobie sprawę. Dzieje się to przez dostrzegalny przy­pływ łask działających, uprzedzających, umacniających, pobudzających i zachęcających, łask, które towarzyszą następują i prowadzą dalej, które pomagają wytrwać w tym życiu z Bogiem z większą siłą stałością czy­stością itd." (Maria od św. Teresy) [78] .

O. Michał od św. Augustyna streszczając wypowiedzi swej peni-tentki zauważa: "Dusze, które osiągnęły ten stopień miłości, zdają się doświadczać głębiej jeszcze tego życia maryjnego: stwierdzają one, że można się ćwiczyć w tym życiu maryjnym, w Maryi, dla Niej i z Nią a zarazem w Bogu, dla Boga i przez Niego, prawie z taką samą prostotą głębią i skupieniem ducha, jak proste życie Boże, którego jedyny przed­miot stanowi Bóstwo. To życie maryjne dalekie jest od stawiania jakiej­kolwiek przeszkody życiu duchowemu, ale jest raczej wielką pomocą. Maryja służy duszy jako środek i ściślejszy węzeł zjednoczenia z Bogiem i daje w ten sposób duszy miłującej oparcie i pomoc, które pozwalają jej osiągnąć i dalej prowadzić życie kontemplacyjne, jednoczące i prze­kształcające w boże (życie) z większą stałością wytrwałością i doskona­łością. Jest to prawda, chociaż ta kontemplacja maryjna, te czułe nachy­lenia i inne działania miłości względem Maryi mogą się często wydawać bardzo zmieszane z władzami zmysłowymi i ich działaniem. Kiedy jednak pochodzą z głębi duszy i dokonują się niejako samorzutnie pod wpływem i kierunkiem Ducha Św. dusza nie jest przez to odsunięta od przylgnięcia i bezpośredniego zjednoczenia z Najwyższym Dobrem i prostą istotą Bożą samą w sobie; przeciwnie, dusza widzi się dzięki temu pociągnięta w Bogu z większą łatwością i trwa zajęta Nim z większą stałością...

Dzieje się to doskonale wówczas, gdy dusza podlega działaniu i kierownictwu Ducha Świętego od wewnątrz i niejako samorzutnie. Do­świadcza ona wtedy, że to życie dla Maryi nie jest przeszkodą do życia dla Boga, lecz przeciwnie, podporą i mocą. Mówiąc jeszcze lepiej, w tym życiu maryjnym zlewa się niejako miłość Boga przez Maryję i z Maryją dla Boga, której kresem jest rozpłynięcie (zanurzenie) w miłości i spoczy­nek w Bogu wraz z tą najmilszą Matką. Powiedzmy jeszcze, że życie to polega na miłości, skierowanej zarazem ku naszej najmilszej Matce i ku Bogu, kresem pozostaje jednak odpoczynek w Bogu, jako ostatecznym celu" [79] .

Słusznie o. Jan od Jezusa Hostii OCD oceniając traktat o. Michała od św. Augustyna napisał: "Wydaje się, iż to jest najwyższy punkt, do jakiego wzniosła się nauka maryjna w Karmelu; i prawdę mówiąc, nie może się już wznieść wyżej. Dotykamy tu szczytów zastrzeżonych dla dusz całkiem zagubionych w Bogu, i nic dziwnego, że nauka tak wzniosła pozostała zamknięta w pustelni, gdzie się zrodziła. Niemniej pozostaje faktem, ze Karmel, od samego zarania cały maryjny, zachował i wzboga­cił swój skarb, doprowadzając logicznie do ostatecznych wniosków to, co stanowiło całą jego rację istnienia, i to, jak wypadało, na właściwej sobie linii kontemplacyjnej i pustelniczej" [80] .

 



*Artykuł, pisany na prośbę naszej redakcji, za zgodą Autora ukazał się kilka tygodni temu (z niewielkimi zmianami) także w "Zeszytach Karmelitańskich" (Poznań, nr 2(15) 2001, s. 30-46).

1 E. Nitowska, Making the Stones Speak, w: Carmel in the World, nr 3(1989), 169-178; J. Zieliński, Historia wspólnoty pustelników z Wadi es Siah, Nowa rekonstrukcja w świetle ostatnich badań archeologicznych na Górze Karmel, Lublin 1997.

[2] J. Zieliński OCD, Tajemnice Góry Karmel, U karmelitańskich źródeł, Kraków 1998, s. 21.

[3] E. Nitowska, op. cit., 139.

[4] Tamże.

5 J. Smet O.Carm., / Carmelitani, Roma 1989, s. 20-21; B. J. Wanat OCD, Zakon Karmeli­tów Bosych w Polsce, Klasztory karmelitów i karmelitanek bosych 1605-1975, Kraków 1979, s. 22.

[6] N. Geagea OCD, Maria Madre e Decoro Carmelo, Roma 1988, s.88,166, 524.

[7] Bullarium carmelitanum, Ed. E. Monsignani et I. A. Ximenes Ord. Carm., 1.1, Roma 1715, s. 1-4.

5 Tamże, s. 4.

9 Citez de Iherusalem z 1220 r., Por. Mon. Hist. Carm, voi. I, op. cit., s. 281; E. Friedman OCD, The latin Hermits oł Mount Carm., Roma 1979, ss. 160-165.

[10] A. Bostius, De Patronatu et patrocinio Beatissimae Virginis Mariae in dicatum sibi Car­men Ordinem, w: Daniel a Virgine Maria, Speculum carmelitanum sive historia Eliani Or-dinis Fratrum Beatissimae Virginis Mariae de Monte Carmelo, t. I, Antverpiae 1680, ss. 375-431 ; J. Bacon, Tractatus de Institutione Ordinis Carmelitani ad venerationem B. Virgi­nis Deiparae, w: Speculum carmelitanum I, ss. 164-165.

[11] L. Saggi O.Carm., Santa Maria del Monte Carmelo, w: Santi del Carmelo, Roma 1972, s.
110; C. Kopp,
Elias und Christentum auf dem Carmel, Paterbon 1929, ss. 106-122.

[12] Bull, Carm. I,s. 15.

[13] Mon. Hist. Carm. I, s. 20.

14 V. Hoppenbrouwers O.Carm., Devotío mañana in Ordne Fratrum BMV de Monte Car­melo a medio saeculo XVI usque ad finem saeculi XIX. Romae 1960, s. 233; J. Smet O.Carm., The Carmelitas, Romae 1975, ss. 24-35.

[15] Bull. Carm. I, s. 428.

16 A. M. Forcadell O.Carm., Commemoratio solemnis Beatae Mariae Virginis de Monte Carmelo, Romae 1951, s. 71.

Acta Capitulorum Generalium Ordinis Fratrum B. V. Mariae de Monte Carmelo, ed. Ga­briel Wessels O. Carm., t. II, Romae 1934, s. 20; zob. A. M. Forcadell, op. cit., ss. 75-96.

[18] A. M. Forcadell, op. cit., s. 94.

[19] Acta Cap. Gen. I, s. 457; V. Hoppenbrouwers, op. cit., s. 140.

[20] A. M. Forcadell, op. cit., s. 79.

21 "In quolibet conventu, in quo quattuor saltem sunt novità, cantabitur quotidie primo mane a novitiis missa in honorem beatae Virginis, cum aliqua devota et brevi laude in fine mis-sae eorum magistro semper assistente. Et post Completorium novità accedent ante altare Virginis benedictae, ut cantent aliquos laudes devotas"; N. Audet, Isagogicon preciosissi-mis comparandum gemnis, ad reformationem vitae regularis et sanctimoniae patrum Carmeli Montis, Venetiis 1524, c. 8, 4; por. V. Hoppenbrouwers, s. 98.

[22] Missale Ordinis Fratrum Beatae Dei Genitricis semperque Virginis Mariae de Monte Carmelo, Rub. 5, Romae 1587.

[23] Constitutiones Carmelitarum Ordinis BMV... I, 3, 9, Venetiis 1524. '

[24] Tamże I, 3, 7.

[25] Tamże.

[26] N. Audet, jw. c. 2, 3; Constitutiones... I, 3, 23. Romae 1586.

[27] Mon. Hist. Carm. I, s. 25; por. T. M. Trajdos, U zarania Karmelitów w Polsce, Warszawa 993, s. 129.

[28] V. Hoppenbrouwers, op. cit., s. 100.  

[29] Acta Cap. Gen. I, s. 518.

[30] V. Hoppenbrouwers, op. cit., s. 100.  

[31] Acta Cap. Gen. I, s. 518.

[32] Tamże.

[33] Constitutiones (...), Cremonae 1593, s. 83; Instructiones Fratrum Discalceatorum Ordinis Beatissimae Virginis Mariae de Monte Carmelo, Romae 1932, s. 125.

[34] V. Hoppenbrouwers, op. cit., s. 105. '

[35] Constitutiones (...) I, 10, 4; Cadurci 1637.  

[36] Instructiones, jw., s. 125.

[37] Tamże; Regula et Constitutiones Fratrum Discalceatorum Ordinis BMV de Monte Car­melo, Romae 1928, s. 24.

[38] Constitutiones Fratrum B. M. de Monte Carmelo (Jana Soretha), Hispali 1573.

[39] Acta Cap. Gen. I, s. 378.

[40] Regula et Constitutiones, jw., s. 127.

[41] B. J. Wanat OCD, Zakon Karmelitów Bosych w Polsce, Klasztory karmelitów i karmelita­nek bosych 1605-1975, Kraków 1979, s. 23. Chronica Gulielmi de Sanvico, eremitae montis Carmeli, de multiplicatione Religionis Carmelitarum per provincias Syriae et Europae, et de perdotione monasteriorum Terrae Sanctae, w: Anal. Ord. Carm. III (1914-1915), s. 307.

[42] Chronica Gulielmi de Sanvico, eremitae montis Carmeli, de multiplicatione Religionis Carmelitarum per provincias Syriae et Europae, et de perdotione monasteriorum Terrae Sanctae, w: Anal. Ord. Carm. III (1914-1915), s. 307.

[43] Pierwszy list w obronie karmelitów pap. Innocenty IV wydał 26 lipca 1248 r., zob. Buli. Carm. I, ss. 7-8.

[44] Anal. Ord. Cam. II (1911-1913), s. 128.

[45] B. M. Xiberta O. Carm., De visione Sancii Simonis Stock, Romae 1950, ss. 84-105. D Tamże, s. 283.

[46] Tamże, s. 283.

[47] Bartłomiej Xiberta zebrał 16 wariantów sformułowań wypowiedzi Matki Bożej na określe­nie przywileju szkaplerznego. Po ich krytycznej analizie ustalił, że Jej autentycznymi sło­wami są: "Hoc erit tìbi et cunctis Carmelitis Prìvilegium, quod in hoc moriens aetemum non patietur incendium", zob. De visione S. Simonis Stock, Romae 1950, s. 173-175.

[48] A. M. Forcadell O. Carm, Commemorano solemnis Beatae Mariae Virginis de Monte Carmelo, Romae 1951, s. 12.

[49] Transuptum authenticum Bullae Sabbatinae, w: Anal. Ord. Carm. IV (1917-1922), ss. 251-260; L. Saggi, La Bolla Sabbatina. Ambienti testo et tempo, Roma 1967. Zaginął ory­ginał bulli sobotniej Jana XXII. Późniejszy jej odpis budzi poważne zastrzeżenia co do jego autentyczności, zob. L. Saggi, op. cit. s. 27.

Zob. B. M. Xiberta, Annołationes circa statum quaestionis de sacro Scapulari, Romae 1940, ss. 11-31; tegoż, De visione S. Simonis Stock, op. cit., ss. 31-78; H. M. Esteve O.Carm., De valore spirituali devotionis s. Scapularis, Romae 1953, ss. 67-99.

[51] Bull. Carm. Il, ss. 47-50; Bulla Clementis VI112 Aug. 1530, Anal. Ord. Carm. IV (1917-1922), ss. 269-274.

52 AAS42 (1950), s. 390.

 

[53] "Głos Karmelu", nr. 7-8 (1951), s. 162.

[54] AAS 43 (1951), s. 589-590.

[55] Lumen Gentium, nr. 67.

[56] AAS 57 (1965), SS. 376-377.

[57] La Madonna del Carmine e lo Scapulare, Firenze, s. 18.

[58] AAS 42 (1950), s. 390.

[59] Forma professionis. Novitìus indutus tunica, sine capucio, ponat manus suas inter manus prioris et dicat: "Ego frater NN facio professionem et promitto obedientiam Deo et Beatae Mariae et tibi frater N Priori generali fratrum heremitarum Ordinis Beatae Mariae de Monte Carmeli tuisque successoribus secundum regulam et constitutiones predictorum fratrum usque ad mortem", por. Constitutiones Capituli Londinensis anni 1281, Ed. Ludovicus Sa­ggi, w: Anal. Ord. Carm XV (1950), s. 229.

 

[60] Informatio Bernardi Olerii, zob. Spec carm., 1.1, Antverpiae 1680, s. 170.

[61] Karmelici byli żarliwymi obrońcami dogmatu Niepokalanego Poczęcia NMP. Franciszek di Buona Speranza cytuje 126 autorów karmelitańskich (w XV w. było ich 160) broniących Niepokalanego Poczęcia NMP. Do najsławniejszych należał Jan Chrzciciel Mantuanus, Arnold Bostiusz i Jan Baconthorp (t 1346). Ten ostatni oprócz traktatów teologicznych napisał: 1) Compendium historiarum et jurium pro defensione institutionis, confirmationis, et institulationis Ord. B. Virginis Mariae de Monte Carmelo, 2) Tractatus de institutione Ordinis Carmelitani, ad venerationem Beatae Virginis Dei-Parae, zob. Bibl. Carm. I, s. 743-753; Gabriel ab Annuntiatione OCD, De fide in Immaculatam Conceptionem apud Carmelitas usque ad saeculum XVI, w: Anal. Ord. Carm. V (1930), ss. 31-44, 81-87.

[62] Defensorium Ord. Fratrum Dei Genetncis Mariae de Monte Carmelo, zob. Spec. carm. I, ss. 145-159.

[63] Viridarìum Ordinis B. V. Mariae de Monte Carmelo, w: Spec. carm., Venetiis 1507, ss. 100-102; Gratianus a S. Teresia OCD, Viridarìum Joannis Grossi, w: Ephem. Carmeliticae VII (1956), ss. 240-284.

[64] Obrońca Niepokalanego Poczęcia NMP. Zmartw 1507 r. Autor licznych traktatów teolo­gicznych, między innymi: "De puntate Conceptionis B. V. Mariae" oraz "Contra Wigan-dum, pro Abbate Trithemio", zob. Spec. Carm. I, s. 220-273.

[65] Spec. carm. I, ss. 375-431; P. Gabriel de S. M. Madeleine, Mater Carmeli, Romae 1931; tenże, La consecratlone totale a Mariane! "De patronatu Mariae di Arnoldo Bostio, Carme­litano del quatrocentcf, w: Vita Carmelitana . Rivista di cultura spiritale, Roma, Maggio 1941, ss. 65-95.

[66] Tamże, s. 379.

[67] O doskonałym nabożeństwie do Najśw. Maryi Panny, Poznań 1927; tegoż, Tajemnica Maryi, Poznań 1946.

[68] A. Bostius, op. cit., s. 1534.

[69] Tamże.

[70] Tamże.

[71] Tamże, ss. 1535-1536.

[72] B. J. Wanat OCD, E. Stolarczyk, Szkaplerz znakiem oddania się Maryi, Czerna 1994, S.35.

[73] Speculum carmelitanum /, s. 379.

[74] Tamże, ss. 416-417.

[75] B. J. Wanat OCD, E. Stolarczyk, op. cit., s. 37.

[76] Hetleven vende Weerdighe Moeder Maria a Sta Teresia Petyt, Gent 1683.

[77] De vita Mariae-formi et Mariana in Maria propter Mariam, Antverpiae 1671.

 

[78] O. Jan od Jezusa Hostii OCD, Matka Pięknej Miłości, przekład M. Teresy od Niep. Serca Maryi - Anny Czarneckiej OCD, książki "Notre Dame de la Montee du Carmel, Tarascon 1951 (maszynopis), ss. 186-188.

 

[79] Tamże, s. 189.

[80] D O. Jan Od Jezusa Hostii OCD, op. ot. s. 9.

 

 
szkaplerz
Aby otrzymywać materiały formacyjne i informacje
o nowościach na naszej stronie
wpisz swój adres mailowy.

 

 

 
góra strony
  Dokument bez tytułu

 

 
 

Strona Rodziny Szkaplerznej Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych