21.03.2014 - 12:46 - Maria

Mało jets stron tego typu. Cieszę się, że ktoś pofatygował się by prowadzić ten serwis.

komentarze (0)      

12.03.2014 - 8:38 - Olga

Szczęść Boże wszystkim, chciałam tylko napisać, że zafascynowała mnie Wasza strona.

komentarze (0)      

23.02.2014 - 11:41 - Tobiasz

Mam na imię Tobiasz. Jestem uczniem III klasy Niższego Seminarium Duchownego – Liceum Ogólnokształcącego. Postaram się opisać pokrótce, czym jest ta Niezwykła Szkoła i skąd pomysł, żeby w naszej Wspólnocie zawiązać Bractwo Szkaplerza Świętego. Niższe Seminarium Duchowne w Częstochowie to szkoła, do której przyjść mogą absolwenci gimnazjum. Umożliwia ona odkrywanie swojego powołania, ziarna, które w przyszłości wyda plon. Poprzez codzienną Mszę Święta karmimy się Ciałem i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa. Dzięki Eucharystii pogłębiamy swoją wiarę, przyjaźń z Panem Bogiem, miłość do bliźniego, odkrywamy własne powołanie. Msza Święta jest głównym punktem naszego życia seminaryjnego. Po porannej Eucharystii mamy edukacyjne zajęcia szkolne, w czasie których pogłębiamy swoją wiedzę, tak bardzo potrzebną w życiu. Potem wspólny obiad, przechadzka i studium czyli popołudniowa nauka własna. Po studium mamy różne zajęcia: czytamy Pismo Święte, słuchamy konferencji, bądź mamy inne rodzaje modlitw (nieszpory, różaniec); wszystko zależy od danego dnia. W mojej Niezwykłej Szkole można naprawdę znaleźć swoje miejsce. I tak się również stało ze mną. Znalazłem swoje miejsce. 28 listopada 2013r. sześć osób przyjęło Szkaplerz Święty. Przed przyjęciem, osobiście ich do tego przygotowywałem. Mówiłem, czym jest szata Maryi, jakie są obowiązki i przywileje wynikające z faktu przyjęcia Szkaplerza Świętego, przybliżyłem jego genezę. W czasie przygotowywania osób do przyjęcia Szat Maryi, trwaliśmy w nowennie. Po pewnym czasie doszedłem z kolegą do wniosku, że co 2 tygodnie można organizować spotkania. I też tak się stało. Do dziś prowadzę spotkania formacyjne. Po feriach zimowych wraz z Maryją rozpoczęliśmy nowennę, po której przyjęliśmy uroczyście Błogosławieństwo Szkaplerzem. Była to dla nas chwila wyjątkowo podniosła. Można było naprawdę poczuć obecność Matki Bożej Szkaplerznej. Zaufać Maryi... Tak brzmi nasze świadectwo, nasz artykuł. Tak! Trzeba Matce Bożej zawierzyć wszystko, każdą chwilę naszego życia. A potem oglądać Jej wspaniałe dzieła, cudowny owoc - jakim jest wspólnota Szkaplerza Świętego w Niższym Seminarium Duchownym.

komentarze (0)