Komu pomagamy?Jak powstał sekretariat?Jakie mamy zadania?Biuletyn formacyjny

 


Deprecated: Function eregi() is deprecated in /home/klient.dhosting.pl/ocd/szkaplerz.pl/public_html/aktualnosci/news/show.php on line 2

Konferencja na kwiecień - 100-lecie urodzin Św. Jana Pawła II
100-lecie urodzin Św. Jana Pawła II
Oprac. Włodzimierz Tochmański OCD

KONFERENCJA FORMACYJNA
MIESIĄC I – kwiecień

Cała Polska przygotowuje się do 100-lecia urodzin św. Jana Pawła II. Kulminacyjne obchody odbędą się tego roku w Krakowie, Wadowicach i w Rzymie. W programie są dużo wcześniej zaplanowane wydarzenia, które odbędą się, o ile ustąpi pandemia i będą możliwości spotkań wiernych: Msze święte, nabożeństwa, uroczystości religijne i świeckie, państwowe i samorządowe, pielgrzymki do Rzymu, koncerty, pielgrzymki i spotkania uczniów szkół im. św. Jana Pawła II, specjalne wydarzenia jak mapping, czy odsłonięcie muralu, różnego typu wystawy i ekspozycje, konferencje, odczyty, rekolekcje, seminaria, konkursy plastyczne, fotograficzne, filmowe dla uczniów i dla nauczycieli, spotkania tematyczne, gra miejska, wycieczki górskie, pikniki rodzinne. Warto na pewno poznać, pogłębić i dzielić się wiedzą oraz nauczaniem św. naszego Rodaka.

Papież Jan Paweł II w ciągu ponad 26 lat pontyfikatu opublikował dokumenty i wygłosił przemówienia, które oblicza się na 85 tys. stron druku. Wiele z zawartych w nich myśli stało się powszechnie znanymi cytatami i sentencjami. Podczas 102 pielgrzymek zagranicznych i 142 podróży po Włoszech Jan Paweł II wygłosił ponad 3 tys. homilii i przemówień. W czasie swojego pontyfikatu opublikował 14 encyklik, 14 adhortacji, 11 konstytucji i 42 listy apostolskie. Dzięki mediom, których znaczenie doceniał, jego wystąpienia trafiały do milionów ludzi na całym świecie.
O. Gerard Siwek CSsR wskazywał kiedyś, że aby zapoznać się z całym bogactwem nauczania Jana Pawła II, należałoby przeczytać wszystkie jego książki, encykliki, adhortacje, listy apostolskie; wysłuchać wszystkich jego homilii, przemówień, rozmów z przedstawicielami różnych stanów i zawodów. Przerasta to jednak możliwości jednego człowieka. Z radością więc witamy pojawiające się inicjatywy zakładania instytutów myśli Jana Pawła II, zrzeszających ludzi, którzy w sposób metodyczny zajęliby się badaniem Jego spuścizny myślowej, jak również inne inicjatywy promowania jego nauczania wśród prostego Ludu Bożego.

Rodzina Szkaplerzna ze swej strony, choć wielokrotnie poznawała relacje szczególne św. Jana Pawła II do Karmelu i szkaplerza, np. w tym kwartalniku w numerach 10 i 11 z 2016 r., nadal zachęcana jest do przypomnienia ich sobie i utrwalenia w młodszym pokoleniu.
Jak wspomniał po śmierci św. Jana Pawła Wielkiego o. Szczepan Praśkiewicz OCD, ówczesny nasz prowincjał krakowski, w św. Janie Pawle II mieliśmy rzeczywiście Papieża na wskroś karmelitańskiego i mówił nam o tym On sam – i to wielokrotnie; mówił nie tylko w słowach, ale poprzez gesty, poprzez decyzje, poprzez całą swoją postawę... Wspomnijmy chociażby niektóre z namacalnych dowodów przywiązania Ojca Świętego do Karmelu i do jego duchowości, jak np. Jego umiłowanie modlitwy i Jego magisterium o modlitwie; Jego nabożeństwo maryjne i szkaplerzne; dokonane przez Niego karmelitańskie beatyfikacje i kanonizacje, które dały nam sześcioro nowych świętych (św. Rafała Kalinowskiego, św. Teresę Benedyktę od Krzyża – Edytę Stein, św. Teresę z Los Andes, św. Marię Maravillas od Jezusa, św. Henryka de Ossó i św. Piotra Povedę) i dwadzieścioro nowych błogosławionych (bł. Cyriaka Chavarę, bł. Marię Teresę od Krzyża Manetti, trzy bł.bł. Męczennice z Guadalajara, bł. Marię Mercedes Prat, bł. Marię Sagrario od św. Alojzego, trzech bł.bł. Męczenników Rewolucji Francuskiej, bł. Marię od Jezusa Ukrzyżowanego, bł. Józefę Naval, bł. Franciszka Palau, bł. Elżbietę od Trójcy Przenajświętszej, bł. Alfonsa Mazurka, bł. Tytusa Brandsmę, bł. Hilarego Januszewskiego, bł. Wiktorię Diez, bł. Izydora Bakanję i bł. Marię Kandydę od Eucharystii). Przywołajmy ogłoszenie św. Teresy od Dzieciątka Jezus Doktorem Kościoła i św. Teresy Benedykty (Edyty Stein) Współpatronką Europy.
O. Szczepan wymienia następnie cytowanie myśli naszych świętych Karmelu w papieskich encyklikach i w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Nie zapominajmy o papieskim pielgrzymowaniu do grobów naszych świętych Rodziców i do Lisieux, o odwiedzinach Ojca Świętego w Kurii Generalnej Zakonu w Rzymie, w „Teresianum” i wielu klasztorach i konwentach karmelitańskich na świecie. Przypomnijmy jego przesłania skierowane do Zakonu, tj. listy apostolskie Virtutis exemplum et magistra o św. Matce Teresie, Magister in fide o św. Ojcu Janie od Krzyża, Divini amoris scientia o teologii św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Provindentialis gratiae eventus o szkaplerzu karmelitańskim. Wspomnijmy listy do Sióstr Karmelitanek Bosych z okazji 400-lecia śmierci św. N.M. Teresy (1982) i z okazji zatwierdzenia Konstytucji (1991). Nie pomińmy faktu mianowania kardynałem o. Anastazego Ballestrero, byłego generała naszego Zakonu i późniejszego arcybiskupa Turynu, a także wynoszenia naszych współbraci do godności biskupiej (z 21 żyjących biskupów karmelitańskich 15 mianował Jan Paweł II).

Nie wolno nam też zapomnieć o darach Ojca Świętego dla naszej Prowincji, z których na czoło wybijają się dar Pierścienia Rybaka dla przyozdobienia nim obrazu św. Józefa w naszym kościele wadowickim, czy też dar szczerozłotego i perłowego Różańca, przekazanego jako wotum dla Matki Bożej Ludźmierskiej, czczonej w sanktuarium w Munster. Z wdzięcznością przyjęliśmy też list Namiestnika Chrystusowego i jego Błogosławieństwo Apostolskie z racji jubileuszu czterechsetlecia przybycia do Polski.
Z kolei o. Albert Wach OCD, następny prowincjał krakowski, podczas V Kongresu Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych Krakowskiej Prowincji w Wadowicach, ukazał związki Jana Pawła II z Karmelem, które są bliskie i zarazem głębokie: Bliskość widzimy szczególnie w mieście rodzinnym Karola Wojtyły, w mieście, w którym, oprócz kościoła parafialnego - miejsca jego chrztu i codziennych nabożeństw - istniał również klasztor karmelitański. Zbudowany na przełomie XIX i XX wieku - a więc zaledwie kilkanaście lat przed przyjściem na świat Karola - promieniował na całą okolicę swoją duchowością i wywarł również duży wpływ na przyszłego Papieża.
Klasztor ten, usytuowany "na górce", był pierwszą fundacją klasztoru czerneńskiego. W XIX wieku bowiem wszystkie klasztory karmelitańskie położone na ziemiach polskich zostały skasowane przez zaborców. Przetrwał jedynie dawny erem w Czernej koło Krzeszowic, który też chylił się ku upadkowi. Jednakże dzięki usilnym zabiegom O. Rafała Kalinowskiego i grupy jego współbraci, a wcześniej jeszcze dzięki staraniom Sióstr Karmelitanek Bosych z klasztoru krakowskiego na Łobzowie, w 1880 roku zapoczątkowane zostało regularne życie zakonne ze wszystkimi charakterystycznymi dla niego praktykami. Dzięki temu nie tylko szybko została przeprowadzona reforma i odnowa życia wspólnego w samej Czernej, ale już 1891 roku kapituła tamtejszego klasztoru postanowiła założyć nowy klasztor w Wadowicach. Jego zadaniem miało być kształcenie młodzieży i poszukiwanie nowych powołań dla odradzającej się polskiej prowincji Karmelu bosego. W tym celu przy tutejszym klasztorze zostało założone przez O. Rafała Kalinowskiego kolegium humanistyczne dla chłopców a później Kolegium Filozoficzne dla kleryków. W ten sposób klasztor wadowicki stał się kolebką powołań zakonnych. Rozpowszechniany przez karmelitów kult Matki Bożej Szkaplerznej i św. Józefa ściągał z okolicy tłumy ludzi na uroczystości. Kapłani, a wśród nich na pierwszym miejscu przeor - o. Rafał Kalinowski - niezmordowanie pracowali w konfesjonałach. Atmosfera eliańskiej żarliwości jaka panowała w klasztorze zapalała do pracy, a ta z kolei przynosiła wspaniałe duchowe owoce, na które nie trzeba było długo czekać.

Święty Jan Paweł II, 22 kwietnia l979 roku, podczas odwiedzin Papieskiego Fakultetu Teologicznego "Teresianum" w Rzymie, z całą prostotą mógł powiedzieć: "Karmelitów bosych znam od dziecka. Urodziłem się bowiem - jak zapewne wiecie - w Wadowicach, gdzie znajduje się wasz klasztor, sławny z tego, że przez pewien czas jego przeorem był Sługa Boży Ojciec Rafał Kalinowski. Stąd przyzwyczaiłem się do waszego, tak charakterystycznego habitu, od pierwszych lat mojego życia. Uczęszczałem także do waszego kościoła, biorąc udział w liturgii i odprawianych tam nabożeństwach".
O. Albert Wach OCD, analizując te słowa Papieża, stwierdził. że nie była to znajomość jedynie ze słyszenia, z opowieści innych ludzi, którzy nawzajem przekazują sobie różne wiadomości o księżach lub zakonnikach, ale znajomość bliska i serdeczna, bardzo zażyła i wewnętrzna. W czasie tego samego przemówienia w "Teresianum", dając świadectwo swych bliskich kontaktów z klasztorem w Wadowicach, powiedział jeszcze: "W waszym kościele w Wadowicach korzystałem owocnie z sakramentu pokuty, z sakramentu pojednania. Chodziło się zawsze z radością do tego kościoła, położonego nieco 'na górce', aby się wyspowiadać (...). Wasze świadectwo pozostawiło niezatartą pieczęć na całe moje życie" . W książce Dar i Tajemnica, napisanej w pięćdziesiątą rocznicę święceń kapłańskich, w 1996 roku, w której opisuje drogę swojego powołania, wskazuje również na charakterystyczny dla tego powołania "wątek maryjny". W tym kontekście Papież pisze o swoim nabożeństwie szkaplerznym: "W Wadowicach był Karmel, klasztor na Górce, czasem swojego powstania związany z postacią św. Rafała Kalinowskiego. Wadowiczanie licznie uczęszczali do tego klasztoru, a to oznaczało związanie się z tradycją karmelitańskiego szkaplerza. Ja też zapisałem się do szkaplerza mając chyba 10 lat i do dzisiaj ten szkaplerz noszę. Do karmelitów chodziło się także do spowiedzi. Tak więc zarówno kościół parafialny, jak i klasztor na Górce kształtował moją pobożność maryjną jako chłopca, a później młodzieńca i gimnazjalisty, aż do egzaminu dojrzałości".
Wiele lat wcześniej, tuż po konsekracji biskupiej, podczas odwiedzin klasztoru i Niższego Seminarium Karmelitów Bosych w Wadowicach, wypowiedział podobne słowa, które ukazują piękno jego dziecięcej duszy: "Cieszę się, że mogę podzielić się z wami moim nabożeństwem do Matki Bożej Szkaplerznej. Szkaplerz, który przyjąłem z rąk Ojca Sylwestra w dniu mojej pierwszej komunii św., noszę zawsze, a chociaż mieszkałem w cieniu kościoła parafialnego, wasz kościół na Górce jest mi zawsze bardzo drogi. Wśród nabożeństw, które urzekały mą dziecięcą duszę, najgorliwiej korzystałem z nowenny przed uroczystością Matki Bożej z Góry Karmel. Był to czas wakacji, miesiąc lipiec. Dawniej nie wyjeżdżało się na wczasy, jak obecnie. Wakacje spędzałem w Wadowicach i nie opuszczałem popołudniowych nabożeństw w czasie nowenny. Czasem trudno się było oderwać od kolegów, wyjść z orzeźwiających fal kochanej Skawy, ale melodyjny głos karmelitańskich dzwonów był taki mocny, taki przenikający do głębi duszy, więc szedłem. Tak, tak, mieszkałem obok kościoła parafialnego, ale wzrastałem w kościele św. Józefa".

O. Albert Wach OCD w swej analizie postaw młodego Karola Wojtyły dodaje: W związku z tym warto przytoczyć jeszcze jedno świadectwo, tym razem nie jego samego, ale rówieśników, którzy mieli świadomość, że przerastał ich o głowę nie tylko swoim sposobem myślenia i zainteresowaniami, ale również pobożnością i mocą wiary. Potwierdzają oni, że brał chętnie udział w wycieczkach, międzyklasowych meczach piłki nożnej, ale były to dla niego jedynie epizody, podczas gdy im wypełniały większość czasu. Jeden z nich, wspominając obóz junacki, pisze: "(Junacy) ubrani byli w liche drelichowe mundury wojskowe, furażerki i podkute buty. Podczas pracy, w letnim słońcu, zrzucali mundury pozostając tylko w spodenkach gimnastycznych. Karol Wojtyła jak inni sypiał na pryczy (...), machał kilofem, woził taczki. Starał się zawsze wypracować trudną normę. (...) A jednak było coś, co go wyróżniało w tłumie opalonych na brąz młodzieńców. Na szyi miał zawieszony szkaplerz. Dla, więc nigdy do czasu mojego wyjazdu z Wadowic kilku kolegów z Wadowic nie stanowiło to niespodzianki; już wcześniej zauważyli na gimnastyce, że Karol nosi szkaplerz. (...) Nosił więc Karol szkaplerz od ósmego roku życia (od dnia pierwszej Komunii świętej). Należał do Bractwa Szkaplerza świętego, które prowadzili wadowiccy karmelici".
Inny jego przyjaciel, Zbigniew Siłkowski, syn świadka bierzmowania Karola Wojtyły, dodaje: "Zapisał się tam [tzn. do Bractwa] jako jedyny z nas, z wewnętrznej potrzeby, szukając prawdy o życiu". Cdn.

Pytania do dzielenia się:
1. Na czym polega karmelitańskość św. Jana Pawła II ?
2. Jak przemawiają do nas słowa i czyny Papieża ?
3. Jak noszenie szkaplerza przez Ojca św. jest dla nas wyzwaniem i darem ?



[skomentuj] [wróć do newsów]



Powered by PsNews

 
szkaplerz
Aby otrzymywać materiały formacyjne i informacje
o nowościach na naszej stronie
wpisz swój adres mailowy.

 

 

góra strony
  Dokument bez tytułu

 

 
 

Strona Rodziny Szkaplerznej Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych