szkaplerz
rodzina szkaplerzna
szkaplerz
 


Dokument bez tytułu

Dawid Ulman

Modlitwa w Rodzinie Szkaplerznej

Artykuł pochodzi z czasopisma "Karmel" 3/2001, Kraków 2001, s. 47-50.

Symbol modlitwy
Szkoła modlitwy

 

W działalności Rodziny Karmelitańskiej, dobitne znaczenie posia­dało poprzez wieki rozwijanie nabożeństwa do Szkaplerza świętego. Natomiast czciciele Matki Bożej Szkaplerznej angażowali się w działalno­ści Bractw. Pięćdziesiąt lat temu papież Pius XII, zwracając się do całej Rodziny Szkaplerznej z okazji 700-nej rocznicy objawień w Aylesford, zachęcał wszystkich noszących znak Matki Bożej z Góry Karmel, do gor­liwości i modlitwy: "Niech ci, którzy przyodziewają się w Szkaplerz, nie sądzą że bę­dą mogli osiągnąć zbawienie w lenistwie i duchowej letniości. Niech pielęgnują życie wewnętrzne, spełniając uczynki umartwienia i pokuty (...) A szatę, którą w dzień i w nocy się okrywają uważają za wymowny symbol modlitwy". [1]

Symbol modlitwy

Szkaplerz święty jest znakiem tego, że życie człowieka wierzącego jest całkowicie oddane Bogu, w dynamicznym charakterze, na wzór Maryi. To Ona - wybrana i przyobleczona szatą zbawienia i płaszczem sprawiedliwości, jak Oblubienica zdobna w swe klejnoty (por. Iz 60, 10-11), staje się:

- Teoforą - Służebnicą Pańską niosącą wolę Bożą

- Chrystoforą - Matką Słowa Bożego, dającą cielesne przyoble­czenie Chrystusowi;

- Pneumatoforą - Oblubienicą Ducha Świętego, niosącą w swym Niepokalanym Sercu Miłość Bożą.

Szkaplerz zatem ukazuje nowy typ więzi w relacjach Trójcy Prze­najświętszej. Mogą je odkrywać tylko ci, którzy odważą się "wypłynąć na głębię" [2] w ślad za Maryją przyjmując Jej charakter modlitwy, Jej czystość życia i zapomnienie o sobie. Maryjny wymiar Szkaplerza polega na tym,że noszący go, staje się niejako Mariaforos - noszący tę samą wiarę, nadzieję i miłość, co Matka Boża z Góry Karmel [3] .

Maryja uczy każdego Swego czciciela trynitamej logiki modlitwy przez nieustanne powracanie do Jej znaków i liturgicznych źródeł poboż­ności, by z nich czerpać nowe siły. Ku Nim więc zwraca się cały świat, mocno doświadczony różnymi boleściami i kryzysami, które obnażają głód modlitwy. Szkaplerz karmelitański zasłużył sobie na miano wspa­niałego Herbu Szkoły Modlitwy [4] , rozsławionej doktryną św. Jana od Krzyża i św. Teresy z Avila. Przyjęty i noszony Szkaplerz przez tych mi­styków, jako "unia oblubieńcza", doprowadzająca do niewyrażalnej rado­ści [5] , pomaga odkrywać Trójcę Świętą jako fundament każdej jedności,każdej miłości i  każdej modlitwy. Posiadając   wewnętrzną  Trójcą       przez       zjednoczenie substancjalne,    występujące      u każdego człowieka, czy zjednoczenie mistyczne, do którego pociąga Bóg tylko swoich wybranych, można dążyć przez życie łaski, rozpoczęte na chrzcie świętym, do zjednoczenia z Trój­cą Świętą przez udział w dziele odkupienia.

Przymierze szkaplerzne, jako sakramentalium, odnawia w każdym chrześcijaninie pragnienie okrycia się Bogiem, współżycia z Nim i odnaj­dywania Go w sobie, jak tego doświadczyła Maryja w momencie zwia­stowania. Na Jej wzór pragnie Bł. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej stać się duszą kontemplacyjną i zagubić się, jak Maryja, w Trójcy Umiło­wanych Osób, by odpowiadać na Ich natchnienia i poddać się Ich działa­niu. Siostra Elżbieta Catez uważała, że posłannictwem Maryi było obja­wienie Jezusa życiem wiary, adoracją macierzyństwem. Od Niej się uczyła, jak najdoskonalej stać się odbiciem Boga, na Niego nieskończe­nie się otworzyć. Po Chrystusie - niezrównanym "uwielbieniem chwały" jest Maryja. Ona stopniowo ukazywała s. Elżbiecie drogę wiodącą ku tajemnicy Trójcy Przenajświętszej:
"Ona, Niepokalana, dała mi habit Karmelu; proszę Ją, aby mnie odziała suknią z delikatnego lnu, w jaką przystraja się oblubienica, udając się na ucztę weselną Baranka" [6] .
Modlitwa w Szkaplerzu ma być modlitwą pokornej Maryi, która jest potężniejsza wobec Majestatu Trójcy Świętej, niż prośby i orędownictwo wszystkich aniołów [7] . Szkaplerzna kurtyna Maryi pomaga wejść w nastrój modlitwy i w duchową komunię z Bogiem. Jednak duchowość komunii, to nie wyizolowanie się, ale czynienie miejsca bratu pod "Szkaplerznym Namiotem", a nawet noszenie jego brzemion (por. Ga 6, 2) i odrzucenie pokus egoizmu, które nieustannie zagrażają rodząc rywalizację.
W przybytku "Przymierza z Maryją" szczęśliwy jest człowiek, który wszystko Jej powierzył. Należy już całkowicie do Maryi, a Maryja do nie­go. Może więc powtórzyć słowa Psalmisty "Małżonka twoja jak płodny szczep winny we wnętrzu twojego domu" (Ps 128, 3).

Szkoła modlitwy

Wychowanie do modlitwy w szkaplerzu musi się oprzeć na szeroko rozbudowanym programie duszpasterskim. Formacja zaś, stale ma się odnosić do modlitwy Maryi, a więc przede wszystkim ma być rozważa­niem w sercu Słowa Bożego, rozpoczynając od Psalmów, do czego za­chęca publiczna modlitwa Kościoła. Prawdy ewangeliczne, w różnych formach rozważań, podawane są wiernym podczas nabożeństw Maryj­nych, np. w tajemnicach różańcowych, koronkach, litaniach, akatystach, godzinkach itp.
Prawdziwe nabożeństwo do Matki Bożej, zawarte w różnych prak­tykach, ukazał wielki czciciel "Alma Mater"- tajemniczej Matki, ukrytej w znaku Szkaplerza, św. Ludwik Maria Grignon de Montfort. Oparł się on na nauce karmelitańskiego mariologa, o. Michała, żyjącego w XVII w. w Belgii, który twierdził, że zjednoczenie z Maryją i z Bogiem jest pełniej­sze, niż zjednoczenie jedynie z Bogiem [8] . Nabożeństwo do Matki Łaski Bożej przedstawił w swoim Traktacie [9] św. Ludwik w następujących punktach:

1. Czcić Maryję i szanować ponad wszystkich innych świętych, jako arcydzieło łaski i pierwszą po Jezusie Chrystusie.

2. Rozważać Jej cnoty, przywileje i czyny;

3. Rozmyślać o Jej godności i wielkości;

4. Składać Jej akty miłości, uwielbienia i wdzięczności;

5. Wzywać Ją serdecznie;

6. Ofiarować się Jej i jednoczyć się z Nią;

Modlitwa w Szkaplerzu karmelitańskim powinna opierać się przede wszystkim na rozmyślaniu, bo jak zauważyli wielcy mistycy, tyle jest warte twoje życie, ile warte jest twoje rozmyślanie [10] . Teresa Wielka czy Mała rozumiały, że kluczem do życia duchowego jest modlitwa rozmyślania, z której wypływa wszelkie apostolstwo. Najlepiej odprawione i najbardziej miłe Bogu zawsze jest takie rozmyślanie, które pozostawia za sobą najlepsze skutki. Zatem nie wielkie pragnienia, ale dzieła miłości mają znaczenie w drodze do Nieba.
Prawidłowe więc rozmyślanie stanowi gwarancję wartości i owocności naszego życia, bo ono ogarnia mistyków ogniem Miłości, mogącej przemieniać świat.
Modlitwa w Szkaplerzu ma wyróżniać się przez dziękczynienia, uwielbienia, adoracje, zasłuchanie, żarliwość uczuć, aż po prawdziwe "urzeczenie" serca i kontemplację. Ma to być modlitwa głęboka, która jednak nie przeszkadza uczestniczyć w sprawach doczesnych, ponieważ otwierając serce na miłość Bożą, otwiera je także na miłość do braci. W formacji apostolskiej przydatne są praktyki zewnętrzne nabożeństwa do Najświętszej Dziewicy, które także można znaleźć w Traktacie św. Ludwika:

1. Zapisać się do Jej Bractw i należeć do Jej Stowarzyszeń;

2. Wstąpić do ustanowionych na Jej cześć zakonów;

3. Głosić Jej chwałę;

4. Dawać jałmużnę na Jej cześć, pościć, umartwiać ducha i ciało;

5. Nosić na sobie Jej odznaki, jak szkaplerz, medalik, różaniec;

6.  Odmawiać z uwagą pobożnie i w skupieniu litanie, różaniec i koronki;

7.  Śpiewać na Jej cześć pieśni pobożne i innych do tego zachęcać;

8.  Opieką otaczać Jej Bractwa i przyozdabiać ołtarze.
Modlitwa w szkaplerzu i nabożeństwo do Matki Bożej, mają
do-
prowadzić duszę do zupełnego nawrócenia przez zmianę sposobu życia i
mienia, by móc zanurzyć się w oceanie miłości Bożej, czego doświadczyła Błogosławiona Elżbieta:

"O, już nie ujrzy nikt mnie u wybrzeży, bom znikła w Panu, Bóg do mnie należy; W Niezmierzoności dusza ma spoczęła, w bezkresie czasu ze swoimi Trzema".

 



[1] Acta Apostolicae Sedis 42 (1950), s. 390; por. Głos Karmelu 7-8 (1950), s. 1-2.; por. B. Wanat, Matka Boska Szkaplerzna w Czernej. Studium ikonograficzno-historyczne, Kra­ków 1988, s. 154;

[2] Jan Paweł II, Novo Millenio Ineunte, Rzym 2001.

[3] Zob. M Zawada, Tren królewskiej szaty, Teologiczne aspekty szkaplerza karmelitańskiego, Kraków 2000, s. 121.

[4] . J. Zieliński, Karmelitańskie doświadczenie Maryi, Kraków 1998 s 31

[5] Zob. Jan Paweł II, Orationis formas.

[6] Bł. Eiżbieta od Trójcy Przenajświętszej, List 294, w: .J Adamska, Bł. Eiibieta od Trójcy Przenajświętszej, Bibliografia - duchowość, Kraków 1987, s. 162.

[7] Zob Św Augustyn, Sermo 208, in Assumpt., nr. 12.

[8] Zob D. Wider, Ideał Karmelu w jego podstawowych wymiarach, Kraków 2000, s.m

[9] LM. Grignon de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najsw.ętszej Mary, Panny, Poznań 1947, s. 105.

[10] Zob. M. Laetitia, Odktywanie modlitwy, Kraków 1993, s. 60.

 
szkaplerz
Aby otrzymywać materiały formacyjne i informacje
o nowościach na naszej stronie
wpisz swój adres mailowy.

 

 

 
góra strony
  Dokument bez tytułu

 

 
 

Strona Rodziny Szkaplerznej Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych